Media


Zommerland - Bieda, Kozy i Mur
 

Media


Gazeta Teutońska     2021-01-19 22:20:57
Cillian Saerucaeg
Zommerland - Bieda, Kozy i Mur

 

Pociąg w końcu dojechał do miasta. Nie było to może jakieś piękne miasto - slumsy pod trasą pociągu produkcji Volkiańskiej na pewno nie dodawały miastu piękna, a zapach nie działającej w biednej dzielnicy kanalizacji irytował nos Lorda Zarządcy. Po ewakuacji KSZ próbowano zagospodarować chwilowo biednych w miejscu starej bazy Sarmatów, jednak nie było to wystarczająco. Rzucając Barmanowi prośbę o szklankę wody z cytryną, wyrzucił przez okno rulon Koron mając nadzieję że nikt nie przejebie pieniędzy na alkohol.

Miasto dziurawych rur, immigrantów a jednocześnie centrum handlu - Miasto Zommerland


Zommerland to region Loardii najdalej na zachód kontynentu. Podzielony przez rzekę Kethel, jest on najczęściej uznawany za centrum biedy Loardii, jeśli nie Teutonii. Stolica Zommerlandu  jest największym zbiorowiskiem koczowników Loradzkich, biednych imigrantów z Al-Raju których nie wpuścili do Wandyjskich plantacji lub zwykle ludzi poszukujących bardziej nie legalnych ścieżek życia. Jednak bliżej wody miasto jest centrum zachodnio-południowego Wirtuazjatyckiego handlu i siedzibą kilku czołowych Korporacji, oraz lokacją jednych z najdłuższych plaż kontynentu. 

Na Północ od miasta znajduje się legendarny Mur Baridajski. Wybudowany przez Arpedów w celu zakończenia wyprawek Loardzkich mur jednak przyniósł odwrotne efekty - otoczeni przez państwa które faktycznie nie mogły już zostać napadnięte, Loardzi zostali zmuszeni  do stałego osiedlenia się na stepach Loardzkich. Zommerland pierw był zwykłym obozem, bazą wypadową na wyprawy Baridajskie, lecz adaptacja do nowych warunków zamieniła go w stolicę Zachodnich Loardów.

Spotkanie pewnego diuka i anonimowej diuczessy na połnocy granicy, 2015 koloryzowane.

Budowa Muru przyniosła inne wyniki. Loardzi zaczęli uprawę pól i hodowle kóz, a że za kozami lecą wszyscy Baridajczycy to barbażyńcy zza muru zaczęli przeskakiwać budowlę w celu kradzieży zwierząt. Baridajskie wyprawy większość czasu były kończone uciekającymi bandytami, lecz patrole nie zawsze potrafiły dorwać maskujących się w lasach i górach złodziei. Zmusiło to do fortyfikacji wsi i miast, budowy kilkanastu zamków i strażnic. Zmniejszyło to ilość Zamuraków, jednak drobne wyprawy zamieniły się w długowieczne Wojny Loardzkie. Dzisiaj północny Zommerland nie zmienił się za dużo. Pola nadal są uprawiane, a kozy dojone. Sieć starych zamków, odbudowanych czy nie, cicho obserwuje nie-daleki mur czekając aż złodzieje się wychylą.

 

×ZALOGUJ SIĘ ABY DODAĆ KOMENTARZ LUB DOTOWAĆ MATERIAŁ

Zdjęcie profilowe Joanna Izabela
2021-01-20 09:35:29

Co z koczownikami na tych terenach?


Zdjęcie profilowe Nordrun von Lichtenstein
2021-01-20 23:19:07

Zommerland jak Zombieland. Taki sam mur niebawem wybuduje w Sclavinii Pan Hans. Tylko z drutem kolczastym. 



thumb_up Joahim von Ribertrop, Joanna Izabela, Ludwik Tomović, Miguel de Catalan, Nordrun von Lichtenstein, Andrzej Fryderyk, Adrian Józef Alatristé,

thumb_down